Nasi tu byli: Sybiracy w Nowej Zelandii - spotkanie w kawiarni Południk Zero
Kim był Bolesław Augustis? Jak znalazł się w Nowej Zelandii? Kim były polskie dzieci z Pahiatua? Jak Nowa Zelandia przyjęła polskich Sybiraków i czy udało im się zapuścić korzenie na egzotycznej ziemi?
O tych i wielu innych elementach projektu realizowanego w Nowej Zelandii opowie pani Urszula Dąbrowska, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej Widok. Spotkanie odbędzie się w Warszawie, w kawiarni Południk Zero, 19 grudnia o godz. 18:30 i będzie kolejnym z cyklu „Nasi tu byli”, organizowanym przez Instytut Polonika.
Czwórka wolontariuszy z Białegostoku pokonała 12 stref czasowych (dwukrotnie), przeleciała ponad 20 tys. km. Odwiedziła Wyspę Północną i Południową Nowej Zelandii. Zespół przejechał około 2,5 tys. km autem, by spotkać się z Polonią w trzech największych miastach: Auckland, Wellington i Christchurch (wydarzenia te zgromadziły ponad 100 osób). Przeprowadził 14 wywiadów z Sybirakami i członkami ich rodzin, zdigitalizował około 200 archiwalnych zdjęć. Zebrany i zarejestrowany materiał wideo to ponad 2 TB. Wszystko po to, by dowiedzieć się, co robił Bolesław Augustis na antypodach i co kryją prywatne archiwa tamtejszych Sybiraków.
Wyprawę na drugi koniec świata przeprowadzili wolontariusze ze Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej Widok: Urszula Dąbrowska – główna koordynatorka, Grzegorz Dąbrowski – specjalista od archiwaliów i Rafał Siderski – fotograf i dokumentalista. Mieli silne wsparcie partnerskiej instytucji – Muzeum Pamięci Sybiru z Białegostoku, którą reprezentował Tomasz Danilecki, historyk. Zespół mógł też liczyć na pomoc wolontariuszy i organizacji polonijnych z Nowej Zelandii.
Projekt trwał od 1.06.2023 do 16.11.2023. Jego efekty można zobaczyć na stronie: http://albom.pl/.
